W imię Imperatora wymordowałem tysiące istnień, a ten nie uraczył mnie niczym poza potępieńczym milczeniem. Teraz jego sługusy piszczą nad każdym życiem, które odbiera ma ręka, a bogowie obiecali mi, iż posiądę na własność galaktykę
Kosmiczni Marines Chaosu
Kosmiczni Marines Chaosu(ang. Chaos Space Marines) - Wojownicy Adeptus Astartes, którzy bezgranicznie służą Bogom Chaosu sprowadzając rzeź i cierpienie na znienawidzone Imperium. Niegdyś stworzeni przez Imperatora, żeby walczyć z wrogami ludzkości, teraz rozzłoszczeni, zranieni i zdradzeni zwrócili się przeciwko temu co mieli chronić. Wojownicy ci wiedzą, że dla nich nie ma już odwrotu ani przebaczenia dlatego są w pełni oddani ścieżce jaką kroczą wypełniając wolę Mrocznych Bogów i nieustannie rozprzestrzeniając wpływ Chaosu wszędzie tam gdzie jest to możliwe.
Dla Kosmicznych Marines Chaosu nie ma zbyt straszliwego czynu, którego by nie popełnili ani granicy, której by nie przekroczyli jeśli prowadzi ona do uzyskania błogosławieństwa mogącego zapewnić im potęgę czy nieśmiertelność co samo w sobie jest celem wszystkich wyznawców Chaosu. Z tego powodu każdy Astartes, który zwrócić się ku Rujnującym Mocom będzie za wszelką cenę dążył do zwrócenia na siebie uwagi Wielkiej Czwórki nawet jeśli, bezpowrotnie zwiąże swój los w kapryśną wolą Chaosu. Dzięki swojej sile oraz doświadczeniu bojowemu gromadzonemu przez setki lat, przez co Zdradziedzcy Astartes są faworyzowani przez Rujnujące Moce stanowiąc trzon głównych sił Chaosu i praktycznie zawsze najsilniejsi z nich stają na ich czele prowadząc hordy wyznawców na wojnę ku chwale Bogów Chaosu.
Gdy Wielka Krucjata weszła w fazę apogeum (M31), Imperator mianował swojego najbardziej zaufanego syna- Horusa, na stanowisko Mistrza Wojny (ang. War Master) a sam powrócił na Terre aby rozpocząć badania nad Imperialną Osnową, którą chciał otworzyć dla ludzkości za pomocą Złotego Tronu. Horus kontynuował dzieło swego ojca, jednak wyznawcy Chaosu zastawili pułapkę na planecie Davin i omamili Horusa. W przeciągu 7 lat Horus przeciągnął na swoją stronę jeszcze 8 Patriarchów wraz z Legionami i pomocniczymi wojskami Armii Imperialnej, Floty oraz Adeptus Mechanicus.
Zagłada Istvaan III[]
Lojaliści z Pożeraczy Światów na Istvaan III
Gdy Namiestnik Imperialny systemu Istvaan ogłosił niepodległość wobec Imperium, Imperator dał Horusowi wolną rękę w stłumieniu rebelii, nie wiedział jednak że jego ukochany syn zmienił się w wyniku machinacji sił Chaosu. Horus postanowił stłumić rebelię szybko i bezlitośnie, nakazał więc zbombardować planetę Istvaan III przy użyciu bomb wirusowych. W przeciągu kilku minut wirus wybił wszystkie organizmy na planecie, masy tlenu uwolnione w wyniku nagłego rozkładu milionów istot żywych (samych ludzkich mieszkańców Istvaan III było 12 milionów), zamieniły planetę w płonące piekło. W tym czasie na powierzchni planety znajdowało się ponad sto, wciąż lojalnych wobec Imperatora Kompani Kosmicznych Marines z Pożeraczy Światów, Dzieci Imperatora, Gwardii Śmierci i Synów Horusa. Ponad 2/3 wojsk lojalistów przetrwało bombardowanie, dzięki ostrzeżeniom od nielicznych lojalnych braci, znajdujących się na pokładach okrętów floty Mistrza Wojny. Gdy Horus zastanawiał się co zrobić z ocalałymi, Angron na czele pięćdziesięciu Kompani Pożeraczy Światów ruszył na powierzchnię planety, rozgniewany Horus musiał ustąpić i wysłał pozostałe kompanie Synów Horusa, Dzieci Imperatora i Gwardii Śmierci do walki. Tak rozpoczęła się bitwa między lojalistami i zdrajcami, będąca początkiem Herezji Horusa. W czasie gdy flota rozpoczęła ostrzał orbitalny pozycji lojalistów, kapitan Garro z Gwardii Śmierci, skierował swoją fregatę "Eisenstein" w kierunku planety, aby pomóc lojalistom w ucieczce. Ewakuując około siedemdziesięciu braci, "Eisenstein" uciekł z systemu Istvaan. Niestety okręt podczas ucieczki otrzymał wiele trafień, w ich wyniku zginęli Astropaci a Nawigator został śmiertelnie ranny. Ciężko uszkodzony krążownik nie był zdolny do podróży przez osnowę, ani do nadania sygnału ostrzegawczego w kierunku Terry.
Rozdarcie Imperium[]
Gdy wieści o zdradzie Horusa, dotarły do Imperatora, oszołomiony władca nie mógł w nie uwierzyć i popełnił poważny błąd, zamiast ruszyć do walki przeciwko zdrajcom, wysłał agentów w szeregi imperialnych organizacji, aby ci wyśledzili i zgładzili wyznawców Chaosu. Te działania doprowadziły do walk wewnętrznych w całym Imperium, armie obracały się przeciwko swym dowódcom, zaś ambitni generałowie i namiestnicy ogłaszali odłączenie się od Imperium, część z nich opowiedziała się po stronie Horusa. Większość z nich nie miała pojęcia z jakim potworem się sprzymierzyli, ale byli też i tacy którzy świadomie oddali się we władzę Chaosu. Gdy Imperium było rozrywane przez bunty, Imperator nie miał już wątpliwości, rozkazał 7 legionom wyruszyć do systemu Istvaan i zgładzić Horusa.
Masakra na Istvaan V[]
Walki na Istvaan V
Gdy siły Imperium dotarły do celu, natychmiast przypuściły atak na planetę Istvaan V, gdzie zebrały się główne siły zdrajców. W pierwszej fali na powierzchni planety wylądowały 3 legiony: Żelazne Dłonie, Salamandry i Krucza Gwardia. Na przedzie ataku ruszyli najlepsi legioniści Żelaznych Dłoni, dowodzeni przez swojego patriarchę Ferrusa Manusa, gdy ze wzgórz Urgall zeszły zastępy zdrajców z Pożeraczy Światów, Gwardii Śmierci, Dzieci Imperatora i Synów Horusa, dosłownie zalały lojalistów. Żelazne Dłonie starały się związać walkom zdrajców, dając czas Salamandrom i Kruczej Gwardii, na wycofanie się i przegrupowanie. Gdy oba legiony dotarły do strefy zrzutu, przybyła również druga fala atakujących. Siły Niosących Słowo, Żelaznych Wojowników, Władców Nocy i Legionu Alfa, które miały wesprzeć już walczących lojalistów. Gdy nowo przybyłe siły otwarły ogień w kierunku Salamander i Kruczej Gwardii, patriarchowie Vulkan i Corax zrozumieli że dostali się w zasadzkę. W tym czasie Żelazne Dłonie zostały wybite, a zdrajcy otoczyli obydwa legiony. Choć Salamandry i Krucza Gwardia walczyły dzielnie, nie miały wielkich szans i dość szybko zostały zmasakrowane. To zwycięstwo Horusa, znacznie osłabiło lojalistów i dało mu szansę do przygotowania kolejnego kroku, ataku na Terrę.
Atak na Terrę[]
Horus dowodzi atakiem z pokładu Mściwego Ducha
Gdy siły Imperium były rozbite, tocząc krwawe boje w najodleglejszych częściach galaktyki, flota Horusa dotarła do Układu Słonecznego. Kapłani Maszyny z Marsa walczyli między sobą, ponieważ część z nich pod przywództwem Naczelnego-Fabrykatora Kebora-Hal opowiedziała się po stronie Chaosu (wojna ta znana jest jako Schizma Marsjańska), oznaczało to że lojaliści z Marsa nie stanowili zagrożenia dla floty zdrajców. Niewielka flota osłaniająca Terrę została zniszczona w gwałtownym ataku, bazy księżycowe i bastiony Floty Imperialnej, po krótkich, ale zaciętych walkach również wpadły w ręce zdrajców. Okręty floty Chaosu rozpoczęły ostrzał orbitalny, niszcząc naziemne stanowiska obronne, umożliwiło to desantowanie Astartes Chaosu na powierzchnię planety. Jednakże lojaliści nie zamierzali się poddać, walczyli o każdy metr z wielkim męstwem, sprawiając że nagły atak zdrajców, zmienił się w powolne oblężenie Imperialnego Pałacu. Okręty desantowe zdrajców lądowały w Lwich Wrotach i innych portach kosmicznych, na przód ruszyli Berserkerzy Khorna z Pożeraczy Światów, lecz po kilku dniach walk zostali odparci. Horus nie mógł sobie pozwolić na długotrwałe oblężenie, wiedział bowiem że pozostałe lojalne Legiony Kosmicznych Marines, powoli przedzierały się w kierunku Terry, rzucił więc do walki cały swój arsenał i wszystkich wojowników. Po ponad miesiącu nieustannego ostrzału, działa oblężnicze zdradzieckiego Legionu TytanówLegio Mortis, zniszczyły część muru, a zdrajcy natychmiast przystąpili do ataku.
Imperator w potrzasku[]
Imperialne Pięści podczas walk ze zdrajcami wewnątrz pałacu
W zdobionych chorągwiami, ciągnących się kilometrami komnatach Imperialnego Pałacu, zdrajcy natrafili na jeszcze zacieklejszy opór. Na czele obrońców stanęli Rogal Dorn i Sanguinius, patriarchowie Imperialnych Pięści i Krwawych Aniołów, natomiast na czele atakujących Angron z Pożeraczy Światów, oraz Mortarion z Gwardii Śmierci. W tym czasie Imperator przygotował się do ostatecznej bitwy, u jego boku stanęli Adeptus Custodes, wkrótce dotarli również Rogal Dorn i Sanguinius, na czele najlepszych weteranów, odzianych w pancerze terminatorów. Gdy wojska Chaosu triumfowały, a garstka obrońców nie była już w stanie utrzymać pałacu, Horus popełnił pierwszy błąd. Nie wiadomo dlaczego, nakazał wyłączenie osłon Mściwego Ducha, przypuszcza się że chciał dzięki temu lepiej widzieć nadchodzący koniec Imperium. Imperator wyczuł moment w którym osłony zostały wyłączone, natychmiast przesłał koordynaty do systemu teleportującego pałacu i po kilku sekundach wraz ze świtą znalazł się na pokładzie okrętu.
Ostateczny pojedynek[]
Horus i Imperator przed pojedynkiem, u stóp zdrajcy leży ciało Sanguiniusa
Gdy Imperator i jego świta zmaterializowali się na pokładzie Mściwego Ducha, na własne oczy ujrzeli daleko posunięte zepsucie Chaosu, ze ścian spoglądały na nich odrażające twarze o groteskowych wyrazach, z mroku wyszły bezkształtne potwory, zaś korytarze wykrzywiały się w pokracznym tańcu. Widok był tak potworny że kilku Marines postradało zmysły, mimo to Imperator i jego świta uparcie przedzierali się w stronie mostka, wielu wojowników poległo nim dotarli do pancernych drzwi. Gdy je sforsowali,
Imperator złożony na Złotym Tronie
Imperator ujrzał w końcu Horusa, wyrodny syn stał trzymając w rekach coś zakrwawionego, gdy weszli do środka, Horus zrzucił na podłogę ciało Sanguiniusa, którego system teleportujący przeniósł na mostek, tam w krótkim pojedynku został zmasakrowany. Imperator natychmiast ruszył do walki, starł się z Horusem zarówno w sferze materialnej jak i duchowej, wiedział że nie może zawieść, ponieważ ważą się losy miliardów ludzkich istnień, ta świadomość sprawiała że Imperator ignorował ból, oraz uczucia jakimi dawniej darzył Horusa. W pewnym momencie ataki Horusa osłabły, być może jakaś głęboko skrywana cząstka jego dawnego człowieczeństwa go zdradziła, zawahał się przed zadaniem ostatecznego ciosu. Imperator widząc że jego syn jest ledwie pionkiem w rekach Bogów Chaosu, zaatakował ze zdwojoną siłą, zniszczył umysł Horusa, a jego ciało przepołowił, następnie użył resztek swej mocy by je zniszczyć. Gdy Rogal Dorn dotarł wreszcie na mostek, natychmiast zabrał konającego ojca, oraz ciało Sanguiniusa, wraz ze świtą teleportował się z powrotem do Imperialnego Pałacu, tam zgodnie z wolą Imperatora, umieścił jego ciało w tajemniczym mechanizmie Złotego Tronu. Jeszcze przez kilka chwil Imperator porozumiewał się na wpół zrozumiale, nim jego intelekt i siła fizyczna opuściły świat materialny.
Następstwa[]
Wraz ze śmiercią Horusa, wola walki zdrajców zniknęła, siły Chaosu przerwały atak na Terre i rozpoczęły ucieczkę, w całym Imperium ci, którzy nieświadomie służyli Chaosowi, powrócili na łono Imperatora, z nadzieją że uzyskają przebaczenie. Choć Herezja Horusa dobiegła końca, jeszcze przez dziesięciolecia słudzy Chaosu próbowali nękać Imperium, tym razem nie walczyli jednak o zwycięstwo a o przetrwanie. Wojny jakie lojaliści toczyli aby odbić galaktykę z rąk mroku, zyskały później miano "Oczyszczenia", w ich następstwie zepchnięto w końcu zdrajców do Oka Grozy, dziwnej anomalii w której Osnowa i świat materialny łączą się ze sobą. Miejsce to stało się dla Zdradzieckich Legionów więzieniem, jak również ich twierdzą. Granice Oka Grozy są nieustannie patrolowane przez Imperialną Marynarkę Wojenną, planety leżące w jego pobliżu zamieniono w światy garnizonowe (np. Cadia).
Wojna bez końca[]
Wewnątrz Oka Grozy czas płynie inaczej i wielu z tych, którzy gromkimi okrzykami oddawali hołd Bogom Chaosu przed Pałace Imperatora żyje po dziś dzień. Porażka stanowi dla nich ciągły powód hańby, a nienawiść do Imperium, które niegdyś pomagali budować, płonie żywym ogniem. Ci wojownicy stali się cynicznymi i rozgoryczonymi grabieżcami, zdeterminowanymi, by zniszczyć to, co niegdyś chronili. Dla tych zdrajców herezja Horusa nie jest odległym wydarzenie, ale chwalebną wojną, która wciąż trwa.
Niewiele zostało ze zorganizowanych Legionów, które toczyły wojnę na powierzchni starożytnej Terry. Całe
tysiąclecia zawiści i sporów wewnętrznych rozbiły Legiony na rozmaitej wielkości kompanie i bandy. Każdej z nich przewodzi Czempion Chaosu, podążający za swoim własnym przeznaczeniem. Najżarliwsi czciciele
Mrocznych Mocy łączą się ze sobą, formując oddziały pod wezwaniem wybranego boga-patrona, którego Piętno noszą na swych ciałach i pancerzach. Większość jednak ślubuje wierność wszystkim Bogom Chaosu.
W nieustannie zmieniającej się, delirycznej rzeczywistości demonicznych światów, wielu Kosmicznych Marines Chaosu zdołało przeciwstawić się wypaczającym wpływom Chaosu dzięki głęboko zakorzenionemu poczuciu celu. Przemieszczają się na pokładach okrętów wojennych zachowanych jeszcze z czasów Herezji, pokrytych nagromadzonymi przez tysiąclecia barokowymi ozdobami i bliznami po starych, bitewnych ranach. Zdradzieckie Legiony przejmują także kontrolę nad dryfującymi w przestrzeni kosmicznej kadłubami niesprawnych statków i remontują je, zamieniając w ogromne okręty uderzeniowe, zdolne do przenoszenia tysięcy ciężkozbrojnych żołnierzy. Na ich pokładach bandy Chaosu przemierzają galaktykę, plądrując podległe Imperatorowi światy, niewoląc Jego poddanych i rabując broń oraz bogactwa, by dzięki nim przeprowadzać kolejne ataki. Dlatego też Kosmiczni Marines Chaosu nieustannie zagrażają planetom, leżącym wokół Oka Terroru.
Droga ku wieczności[]
Istnieje wiele powodów oraz rodzajów skali w jakiej Kosmiczni Marines decydują się zmienić swoją lojalność. Podczas gdy jedni zrobili to widząc czym się stało Imperium inni mieli zupełnie inne cele, których realizację utrudniała imperialna biurokracja. W zdecydowanej większości przejście na stronę Chaosu były wynikiem bardziej trywialnych pobudek takich jak chęć zdobycia realnej władzy czy wiedzy oraz potęgi, które mogła im je zapewnić służba dla Chaosu. Czasem czynnikiem decydującym o sprzymierzeniu się z wrogiem, którego Astartes mieli za zadanie zwalczać było same Imperium, które mogło uznać pojedyńczych Kosmicznych Marines lub całe Zakony za zdrajców przez popełnione czyny(niekoniecznie świadome) a także zaistniałe okoliczności.
Marines, których spotkał ten los nie mieli innego wyboru jak tylko zaoferować swoją wierność Bogom Chaosu i dołączyć do innych wyznawców co może im zapewnić nie tylko przetrwanie we wrogiej galaktyce, ale i znacznie większe możliwości rozwoju i zdobycia potęgi, dlatego również oni są zdolni do wielkiego zaangażowania w walce przeciwko Imperium. W historii jest wiele przykładów kiedy to cały Zakon zwracać się przeciwko Imperatorowi, może to być wynikiem działań Mistrza Zakonu, jego członków lub samych Bogów Chaosu, wówczas zdradziecki Zakon w pełnej swoje sile jest poważnym zagrożeniem mogącym samodzielnie miażdżyć całe armie, zdobywać planety i pustoszyć systemy. Gdy ten moment nadejdzie do wyeliminowania problemu zdrajców wysyła się inne Zakony Kosmicznych Marines.
Zemsta na sługach Chaosu jest nie tylko honorem, ale i sprawdzianem wiary dla lojalnych Astartes, gdyż walka z innymi wojownikami Imperatora może przynieść odwrotny efekt do zamierzonego. Taki przypadek miał miejsce podczas buntu w 34 milenium gdzie przez czterysta lat Segmentum Obscurus było destabilizowane przez separatystyczne rebelie, które rozprzestrzeniły się po całym Segmentum. W tym konflikcie co najmniej siedem Zakonów opowiedziało się po stronie zdrajców a wysłani do walki z nimi Synowie Zemsty i Srebrna Gwardia również zamiast walczyć z rebeliantami rozpadły się na pomniejsze bandy Kosmicznych Marines Chaosu i zaczęły pustoszyć pobliskie planety. Niezależnie od tego co wpłynęło za oddanie się Rujnującym Mocom to nie ma możliwości zawrócenia z obranej drogi i jedynym kierunkiem pozostaje służba Mrocznym Bogom w zamian za obietnicę nieśmiertelności i potęgi.
Wierzenia[]
Wszyscy Kosmiczni Marines zdają sobie sprawę z faktu, że dzięki Chaosowi są w stanie osiągnąć swoje cele, dlatego wielu z nich stara się zapewnić sobie przychylność Bogów Chaosu i z chęcią przyjmować ich dary, poprzez oddawanie im czci czy wypełnianie ich zachcianek. Marines Chaosu mogą wybrać sobie za patrona jednego z Czterech Bogów Chaosu : Khorna, Nurgla, Tzeentcha i Slaanesha a wybór ten będzie zależał w dużej mierze od podejścia do życia oraz walki. Jeśli dla wyznawcy liczy się tylko rozlew krwi i walka wręcz, swoje modły będzie kierował do Khorna. Gdy chce uwolnić się od bólu i egzystencji pełnej cierpienia, wybierze Nurgla. Przede wszystkim pragnie zdobywać wiedzę i nieustannie rozwijać spojrzy w kierunku Tzeentcha. Ceni przyjemności i odczuwanie jak najintensywniejszych doznań poświęci się Slaaneshowi. Kosmiczni Marines którzy powierzają swój los w ręce jednego z Bogów Chaosu przekazują mu władzę nad swoją duszą w zamian za ochronę i błogosławieństwa. W takim momencie to patron decyduje o poczynaniach Marine Chaosu również dyktując dalsze posunięcia a także metody do osiągnięcia różnych celów.
Są jednak tacy, którzy nie poświęcają się tylko jednemu bóstwu. Zamiast tego składają hołd wszystkim Bogom Chaosu nazywając ten rodzaj kultu Chaosem Niepodzielnym. Zjawisko to jest pewnym kompromisem, między korzystaniem z pomocy konkretnego Boga w zależności od sytuacji, jednocześnie nie ograniczając się tylko do niego, czerpiąc korzyści z Chaosu jako całości. Przeważnie Marines oddają hołd Chaosowi z samego pragnienia służenia Wielkiej Czwórce, aby za nich walczyć a także podejmować wszelkie działania tylko po to, żeby ich zadowolić. Jednakże istnieją również tacy, którzy uważają Chaos za narzędzie za, którego pomocą mogą zyskać siłę zdolną przeciwstawić się każdemu przeciwnikowi. Marines Chaosu pragnący wykorzystać moc Bogów Chaosu nie mają zamiaru kłaniać się nikomu a jedynie rozkoszować się zniszczeniem i możliwością podporządkowania sobie innych. Nawet oni nie umykają uwadze bytów zamieszkujących Osnowę, gdyż niezależnie od tego w jaki sposób zawsze Marines Chaosu dają wiele korzyści Chaosowi przynosząc wszędzie tam gdzie się znajdą śmierć, rozpacz i cierpienie, lecz zostają pozbawieni ochrony Rujnujących Mocy.
Organizacja[]
W czasie Herezji Horusa wszystkie zdradzieckie Legiony dążące do jednego celu zdołały utrzymać swoją organizację i strukturę jednak w obliczu coraz większego obcowania z Chaosem to co trzymało je razem stopniowo traciło na znaczeniu. Z czasem w pogoni za potęgą i uwagą Mrocznych Bogów wielu Marines Chaosu porzucało swoje Legiony tworząc pomniejsze bandy Chaosu pogrążone w bratobójczej wojnie o władzę i zasoby. Niegdyś dumne i silne Legiony Astartes stały się cieniem dawnych siebie i prawie każdy z nich zaczął powoli się rozpadać. Teraz wolni od wszelkich dogmatów i narzuconych struktur dowodzenia wielu Marines Chaosu stało się korsarzami i najemnikami często pozostając w rzeczywistości i plądrując wszystko co się da w celu przetrwania.
Największe skupiska Marines Chaosu można znaleźć w Oku Grozy gdzie wyruszyła większość zdradzieckich Astartes po Herezji Horusa a także w pomniejszych wyrwach Osnowy gdzie Imperium się nie zapuszcza takich jak Maelstrom czy Krzyczący Wir. W tamtych miejscach niepodzielnie rządzą Marines Chaosu, którzy organizują się we walczące między sobą bandy i hordy, żeby skonsolidować swoją władzę wykorzystując przy tym swoje nadludzkie zdolności oraz doświadczenie.
Czasem jednak są w stanie zawiązać między sobą kruche przymierza, aby zdobyć nowe terytoria lub przeciwstawić się wrogim im siłom. Widoczne jest gdy znajdzie się potężny wojownik(najczęściej wybraniec Bogów Chaosu), który swoimi czynami zyskał rozgłos w całych sektorach. Wówczas wiele band, dobrowolnie lub nie, przyłączają się do niego w nadziei na pokonanie zdobycie nowych łupów i zyskanie uznania w oczach Rujnujących Mocy.
Od momentu upadku Herezji Horusa funkcjonowanie Legionów diametralnie się zmieniło. Miejsce dawnych, wyznaczonych kapitanów zajęli najsilniejsi, najodważniejsi i najbrutalniejsi z Marines Chaosu. Ci przesiąknięci krwią wojownicy starają się zostać wybrańcami Bogów i ostatecznie sami stają się potężnymi mistrzami zdolnymi podbić i zniszczyć ogromną liczbę światów sprowadzając na nie zniszczenie.
Wiele band Marines Chaosu nie jest w stanie zapewnić sobie wsparcia w postaci zaplecza produkcyjnego czy zaopatrzeniowego bez zawiązywania paktów z innymi bandami, które takowymi dysponują lub niezależnymi placówkami Mrocznego Mechanicum, którzy zawsze za swoje usługi będą oczekiwać zapłaty w postaci technologi czy niewolników. Dla Marines Chaosu nie ma jednej lojalności prócz tej wobec Bogów Chaosu a wszyscy bracia bitewni są również rywalami walczący o względy Chaosu dlatego każdy wojownik Chaosu musi być czujny, ponieważ zdrada może przyjść z każdej strony i w chwilach największej słabości. Wyjątkiem od tej reguły stanowi Legion Nosicieli Słowa, którzy zdołali do pewnego stopnia utrzymać dawną organizację Legionu.
Każde ugrupowanie militarne musi prowadzić ciągłą rekrutację, aby stale powiększać swoje szeregi i uzupełniać straty. Nie inaczej jest w przypadku Kosmicznych Marines Chaosu, których bandy z racji brutalnej natury Chaosu potrzebują stałego dopływu nowych rekrutów, żeby nie stracić swojego potencjału bojowego. A jest to niezwykle trudne, gdyż przeciwnicy, którzy gotowi są odebrać to co dana banda wywalczyła czają się na każdym kroku. Dlatego tak ważnym jest, aby Marines Chaosu prowadzi stały dopływ nowych rekrutów co samo w sobie jest dosyć trudne, szczególnie dla band Chaosu, które przeważnie nie posiadają systemu administracyjnego ani lojalnych planet, żeby sprostać temu wyzwaniu. Marines Chaosu znaleźli jednak kilka sposobów, aby zminimalizować skutki tego problemu.
O ile samo pozyskanie nowych rekrutów nie jest zbyt wymagające, gdyż można ich zdobyć w trakcie rajdów na imperialne światy z niewolników lub porwanych dzieci to uczynienie z nich Astartes jest bardzo trudnym procesem. Jedynie największe i najbardziej wpływowe bandy Marines Chaosu posiadają placówki i specjalistów w postaci zdradzieckich Magos Biologis w różnych częściach galaktyki i Oku Grozy gdzie tworzone są nowe pokolenia wyznawców Chaosu. Reszta band nie mając innego wyjścia musi zawiązywać z Mrocznym Mechanicus czy silniejszymi ugrupowaniami umowy, tym samym uzależniając się od swoich rywali. Wyznawcy Chaosu sami nie są w stanie stworzyć w pełni sprawnych narządów niezbędnych do funkcjonowania Marine, gdyż wpływ Rujnujących Mocy sprawia, że genoziarno zdrajców zaczyna się wypaczać i mutować, przez co praktycznie niemożliwe jest stworzenie w pełni sprawnego wojownika. Z tego powodu Marines Chaosu potrzebują stałego dopływu czystego genoziarna, które jest odbierane poległym Astartes wiernych Imperium przez Konsyliarzy Chaosu.
Kolejnym sposobem powiększania swoich szeregów jest zwerbowanie pojmanych Marines i uczynienie z nich nowych sług Chaosu. W tym celu schwytani słudzy Imperatora są poddawani długim i bolesnym torturom, indoktrynacji czy chirurgicznym zmianom w ich mózgach. Wszystko po to, żeby zaczął myśleć i działać jak jego oprawcy. Ta opcja jest znacznie bardziej czasochłonna i nie musi przynosić oczekiwanych rezultatów, ale jeśli cały proces zakończy się sukcesem, wówczas banda Chaosu może zyskać silnego i doświadczonego członka, który może posiadać nie tylko umiejętności, ale i cenne informacje o swoim nowym wrogu.
Doktryna militarna[]
Jako, że wszyscy Astartes mieli być ostateczną bronią Imperatora we walce z wrogami ludzkości również Kosmiczni Marines Chaosu posiadają wszystkie ich nadludzkie cechy oraz potężne uzbrojenie, ale są również wzmacniani przez wpływ Chaosu a także czuwającymi nad nimi Mrocznymi Bogami.
Dodatkowym czynnikiem, który sprawia, że Marines Chaosu są uznawani za jednych z najbardziej przerażających wojowników jest fakt, że ciała skażone dotykiem Chaosu, dają im wiele przydatnych zdolności jak odporność na ból czy błyskawiczna regeneracja ran i kończyn co w połączeniu z często występującym szaleństwem znacznie potęguje ten efekt jaki wywierają na mieszkańców galaktyki. Szczególnie ci Marines Chaosu, którzy zgłębiają tajniki Chaosu mają możliwość korzystania z plugawych rytuałów, które często wymagają składania ludzkich ofiar, mogą na wiele różnych sposobów unicestwić swoich wrogów a nawet wezwać i kontrolować demoniczne istoty. Także ich wyposażenie nie pozostaje bez skazy Rujnujących Mocy i często Marines Chaosu dzierżą przeklętą broń oraz artefakty Chaosu, zarówno do walki w zwarciu jak i na dystans, które wykazują nadprzyrodzone właściwości wzmacniające ich użytkownika bądź osłabiają przeciwników.
Pod względem stosowanej taktyki Marines Chaosu są elastyczni i całkowicie bezwzględni. Podczas gdy jedni wolą dziką walkę w zwarciu inni preferują zasypywanie wroga ogniem z dystansu. Niezależnie od preferencji zdradziedzcy Astartes są bardzo niebezpieczni w każdej sytuacji. Nawet gdy większość troszczy się o siebie i o względy u Mrocznych Bogów przez co wiele band kładzie duży nacisk na indywidualizm to wciąż potrafią prowadzić skoordynowane działania wojenne zachowując przy tym dość wysoki stopień organizacji, dorównując pod tym względem lojalnym Zakonom Astartes.
Dzięki nieustannej walce ze sługami Imperium czy sobą nawzajem, Marines Chaosu są mistrzami wojny, zdolnymi do organizowania zasadzek mimo ich wielkiej postury i masakrowaniu przeciwników za pomocą zdyscyplinowanego ognia Bolterów. Z racji tego, że dla sług Chaosu rekrutacja i powiększanie swoich szeregów jest dosyć utrudnione to większość przy każdej okazji stara się wykorzystywać Kultystów Chaosu czy hord Demonów przyzwanych z Osnowy. Prócz zdecydowanej większości Kosmicznych Marines Chaosu, którzy walczą dla Chaosu Niepodzielnego można wyróżnić grupy oddane tylko jednemu z Bogów Chaosu, którzy wszystkie swoje cele opierają na woli swoich patronów. Przez swoje odmienne pojmowanie Chaosu grupy wyznawców poszczególnych Bogów walczą między sobą przy każdej nadarzającej się okazji.
Marines w służbie Khorna - Krwiożercy Wojownicy zwani Berserkerami Khorna, którzy specjalizują się w brutalnej walce wręcz. Pełni brawury i pozbawieni wszelkich hamulców lgną do bitwy w celu znalezienia ofiar, których krew mogą przelać dla swojego patrona. W czasie walki Berserkerzy Khorna wyzwalają nagromadzone pokłady szału i gniewu, brutalnie zabijając przy tym każdą napotkaną osobę. Mając przed oczami jedynie wizję rzezi Berserkerzy spędzają każdą chwilę na poszukiwanie nowych przeciwników a to czy znajdą ich w postaci sług Imperium czy innych Marines Chaosu jest bez znaczenia ponieważ dla nich liczy się tylko walka do samego końca i zbieranie nowych trofeów. Bersekrerzy są znani z tego, żę w walce używają Toporów Łańcuchowych co nie jest regułą, bo często walczą tym co mają pod ręką. Znacznie rzadziej można ich u nich spotkać większą broń dystansową niż Pistolet Boltowy a to z powodu preferencji ich Boga, Khorna, który najbardziej ceni walkę bezpośrednią, twarzą w twarz z przeciwnikiem.
Marines w służbie Nurgla - Zdrajcy, którzy są znani jako Marines Zarazy. Ciała reprezentujących tą grupę Marines są nieustannie trawione przez liczne choroby i pasożyty a skórę pokrywa rdzewiejący pancerz. Wszystkie te dolegliwości są błogosławieństwem Pana Rozkładu i wykorzystują je jako broń przeciwko swoim wrogom. Prócz chorób i chmar owadów Marines Zarazy mogą również się poszczycić praktycznie całkowitą odpornością na ból i niebywałą wytrzymałością na obrażenia co rękąpesuje ich niską mobilność. Jedyne czego pragną Marines Zarazy to skażanie wszystkiego co napotkają i dzielenie się z innymi istotami darami Papy Nurgla. Ci przerażający zwiastuni rozkładu powoli, lecz nieubłaganie kroczą w kierunku pola bitwy zostawiając po sobie jedynie ruiny i splugawioną ziemię a ci, którzy opierają się nieuniknionej zagładzie czeka długa i bolesna śmierć od ich korodujacych ostrzy, zdolnych do rozpuszczenia każdej tkanki.
Marines w służbie Tzeentha - Marines, którzy charakteryzują się dużą wrażliwością na Psionikę i są gotowi oddać wszystko dla wiedzy oraz magicznej potęgi. Słudzy Tzeentcha znają wiele Czarnoksięzkich sztuk i są najczęściej zdolnymi Psionikami, ale moc ta wiąże się z pojawianiem się niekontrolowanych mutacji, które mogą okazać się przydatne lub stać się dla nich jedynie ciężarem. Prócz Czarnoksiężników wśród Astartes Tzeentcha można znaleźć również Marines Pięczęni, którzy są niczym innym jak pustymi Pancerzami Wspomaganymi w których zaklęta jest dusza Marines. Choć nie posiadają materialnego ciało, to nie odczuwają również emocji, bólu czy zmęczenia a z racji swojej przypadłości są również bardzo trudni do wyeliminowania z walki, gdyż każde uszkodzenie ich pancerza może zostać naprawione po czym Marines Pieczęci będzie mógł powrócić do walki.
Marines w służbie Slaanesha - Hedoniści pragnący odczuwać jedynie przyjemności i coraz większe doznania. Marines Chaosu, którzy powierzyli swoje dusze Slaaneshowi są zwani Marines Kakofonii. Nienawidzący ciszy wojownicy, którzy pragną zagłuszyć wszystko głosem Księcia Rozkoszy. Podczas starcia Marines Kakofonii używają broni sonicznej w postaci ręcznych dział zdolnych uwolnić niszczycielskie fale dźwiękowe. Wyznawcy Slaanesha bardziej niż zwyciężać pragną przeżyć ekscytujące starcie, ponieważ im większa zgiełk bitwy i głośniejszy krzyki ofiar tym nowe pokłady energii i siły napełniają ich dusze. Z racji swojego oddania i w celu zintensyfikowania odbieranych bodźców z otoczenia Marines Kakofonii wtłaczają w siebie potężne ilości stymulantów a także poddają się wzajemnemu okaleczaniu. Za sprawą tych praktyk zdradziedzcy Astartes mogą odczuwać przyjemność z każdej czynności, nawet tych, które nie obejmują walki.
Dary Chaosu[]
Z czasem Chaos w każdym zaznacza swoją obecność a u tych, którzy z nim obcują i wystawiają się na jego wpływ objawia się licznymi mutacjami i splugawieniem zarówno ciała jak i duszy. Marines Chaosu zostają powoli przekształcani przez Rujnujące Moce, które wielbią w formę odbijającą się echem w ich duszy. Energia Osnowy łączy ciało i krew wojownika z jego zbroją oraz bronią do momentu aż staną się jednym i tym samym tak jak łączy się Duch Maszyny z nowo powstałą maszyną. Proces przemiany jest powolny i bolesny, podczas gdy Pancerz Wspomagany scala się z tkanką, czaszka łączy się z hełmem jako nowa twarz a jelita oplatane są przez kable zbroi. Często te wypaczone formy odzwierciedlają demoniczne istoty pochodzące od danego Boga Chaosu.
Spaczenie Chaosu manifestuje się również w postaci niekontrolowanych mutacji w postaci wszechobecnych kolców wydostających się przez zbroje, macek wyrastających w ciała czy szczypcach bądź pazurach pojawiających się w miejscu kończyn. Mimo, że Marines mogą odczuwać ból w miejscu uszkodzenia swego pancerza to w miejscu utraconej kończyny może pojawić się nowa a rany zacznie szybciej się regenerują co jest bardzo przydatne w przypadku braku odniesienia poważnych ran. Zmianom ulega nie tylko ciało, ale i umysł wojowników Chaosu gdzie myśli mogą być chaotyczne za którymi nie stoi żaden sens czy logika. Wyznawcy Chaosu nie uznają tego za oznakę szaleństwa a dowód na to, że interesują się nimi Bogowie Chaosu, którzy mówią im co mają czynić.
Marines Chaosu uważają spaczenie za błogosławieństwa Chaosu eksponując je z dumą, ale są również tacy, którzy nie widzą w mutacjach nic przydatnego więc starają się je ukrywać, zapobiegać ich rozrost potężnymi zaklęciami lub kompletnie się ich pozbywając jednocześnie zastępując je cybernetycznymi implantami. Tego typu zmiany można spotkać najczęściej u Marines Chaosu przebywających bezpośrednio w Osnowie gdzie mutacje są zupełnie powszechne, ale nawet ci, którzy przebywają z dala od takich miejsc nie są w stanie uchronić się przed dotykiem Chaosu.
Prócz zmian fizycznych zwiększających siłę i wytrzymałość, dary Khorna skupiają w dużej mierze na umyśle, aby zamienić wojownika w niepowstrzymaną bestię widzącą jedynie krew. Niekontrolowane napady agresji i szału są na porządku dziennym u wojowników dotkniętych wpływem Khorna. Każdy kto go doświadczy nie rozróżnia sojuszników od wrogów a jedynie nowych przeciwników na których z furią naciera walcząc do momentu puki ich nie zabije lub sam nie padnie.
Wierni słudzy Nurgla zostają obdarowani niezliczonymi dolegliwościami i chorobami i za każdym razem radują się gdy mogą służyć za gospodarzy jego darów. Ciała Marines Zarazy pod wpływem opieki Nurgla puchną i zgniją stanowiąc pożywkę dla pleśni i larw. Wszystko po to, żeby jego wierni mogli podzielić się jego darami z resztą wszechświata. W tym celu zostają obdarzeni również niebywałą wytrzymałością, która pozwala im przetrwać niemal wszystko.
Dary Tzeentcha czynią z jego wyznawców potężnych Psioników jednak jako, że natura ich pana jest zmienna to zsyłane przez niego mutacje są również bardzo nieprzewidywalne. Tzzentch może obdarzyć swoich czcicieli ogromną wiedzą, która może sięgać zarówno w przeszłość jak i przyszłość zachęcając ich przy tym do poszukiwania i odkrywania różnych tajemnic. Tzeentch może również usunąć bariery materialnego umysłu i uwolnić jego ukryty potencjał, którego nie byłby w stanie osiągnąć naturalnie.
Slaanesh naznacza tych którzy za nim podążają możliwością doznawania wszelkich rozkoszy umysłu oraz ciała a także pozwala czerpać przyjemność ze wszystkiego co robią. Książę rozkoszy nade wszystko ceni dążenie do perfekcji dlatego jego wyznawcy mogą zostać obdarzeni przeróżnymi talentami i niespotykaną ambicją, żeby dążyć do całkowitej perfekcji czyniąc z każdej profesji sztukę.
Jednostki[]
Demoniczny Książę - Najpotężniejsi i najbardziej przerażający Marines Chaosu, którzy stracili resztki człowieczeństwa by stać się nieśmiertelnymi istotami, całkowicie podległymi Bogom Chaosu. W podzięce za swoje czyny Czempion Chaosu może zostać nasycony mocą Mrocznych Bogów lub jednego z nich, aby przyjąć nową demoniczną formę. Demoniczni Książęta dysponują ogromną siłą i potęgą, włączając w to umiejętność latania czy natychmiastową regenerację, znacznie przewyższającą tą, którą dysponują inni Marines przez co praktycznie zawsze przewodzą bandami Marines Chaosu, którzy widzą w nich heroldów samych Bogów. Największą zaletą przemienienia w Demonicznego Księcia jest fakt, że mogą bez ograniczeń pozostawać w przestrzeni realnej jednocześnie zachowując swoje plugawe umiejętności.
Lord Chaosu - Kosmiczni Marines Chaosu, którzy tysiąclecia spędzili na nieustannej wojnie zabijając przy tym niezliczoną ilość istnień. Lordowie Chaosu są przywódcami band wyznawców Chaosu i są w stanie koordynować wielkimi inwazjami na całe światy. Lordowie Chaosu mieczem i podstępem stworzyli sobie drogę na sam szczyt, lecz w jego wyniesieniu może zostać poparte przez Bogów Chaosu czyniąc z niego swojego wysłannika. Od zwykłych zdradzieckich Marines odróżnia ich większa postura i znacznie potężniejsze uzbrojenie często demonicznego pochodzenia a wszystko to naznaczone przez dotyk Osnowy. Każdy Lord Chaosu jest na swój sposób inny lecz wszystkich łączy niebywała ambicja i rządza krwi, która jest w stanie położyć ogromne populację śmiertelników na kolana.
Czempioni Chaosu - Wybrańcy poszczególnych Bogów Chaosu, którzy mogą również stać się Lordami Chaosu. Czempioni są kierowani przez swoich patronów, który obdarzają ich ochroną w zamian za bezgraniczną wierność i posłuszeństwo. Jeśli tylko Czempion dobrze spiszę się w swojej roli to może zostać obdarzony zdolnościami znacznie wykraczającymi poza to co jest osiągalne przez śmiertelników. Ci bezlitośni wojownicy dowiedli swojej wartości dla swoich panów na wielu polach bitew składając przeciwników im w ofierze. Czempionów Chaosu często podlegają Lordom Chaosu i są w stanie im służyć jako elita jego sił Chaosu jeśli tylko ich cele pokrywają się z planami Rujnujacych Mocy.
Czarnoksiężnicy - Marines Chaosu dysponujący bardzo rozwiniętym talentem Psionicznym co w połączeniu ze znajomością plugawych praktyk i rytuałów czyni z nich niezwykle potężnych wyznawców Chaosu. Czarnoksiężnicy za wszelką cenę pragną poznawać nowe arkana sztuki Czarnoksięstwa nawet jeśli musiałby poświęcić miliony istnień a nawet życie swoich towarzyszy. Aby tego dokonać Czarnoksiężnicy Chaosu zawiązują plugawe pakty oraz uczą się kontrolować demoniczną energię przez co każdy z nich może stać się jedno osobową armią, korzystając w bitwie z potężnych zaklęć i bluźnierczych praktyk, ale w takim stopniu obcowanie z mocą Chaosu wiąże się z ryzykiem utraty duszy czy postradania zmysłów. Jeśli jednak w grę wchodzi pozyskanie takiej siły utrata duszy lub zmysłów wydaje się niczym.
Mistrzowie Opętania - Czarnoksiężnicy, którzy wyspecjalizowali swoje zdolności Psioniczne w sztuce przyzywaniu Demonów i łączeniu ich z duszami śmiertelników. Całe milenia spędzili na studiowianiu i rozwijaniu umiejętności Opętań, przez co stali się prawdziwymi mistrzami tej sztuki. Mistrzowie Opętania potrafią tworzyć wyrwy w rzeczywistości i kontrolować demoniczne dusze, żeby wykorzystywać ją we walce. Dzięki tej zdolności jest w stanie również spętać duszę Demona w ciele Marines Chaosu tworząc w ten sposób Opętanego, którzy zasilają szeregi Demonicznego Braterstwa, któremu Mistrz Opętania przewodzi.
Mroczni Apostołowie - Marines Chaosu, którzy poświęcili swoją całą egzystencje na szerzeniu wiary o Bogach Chaosu między śmiertelnikami. Mroczni Apostołowie aktywnie dbają, żeby kulty Chaosu nieustannie się rozwijały, aby mogły wewnętrznie zdestabilizować sytuację w Imperium i powiększyć zastępy wyznawców Chaosu. Ich wysiłki nie pozostają niezauważone przez Rujnujące Moce i zostają obdarzeni aurą ochronną samych Bogów Chaosu emanując ich straszliwą energią. Bardzo ważną rolę Mroczni Apostołowie odgrywają w bandach Marines Chaosu, ponieważ bdają o morale całej grupy a także są łącznikami między towarzyszami a Wielką Czwórką przekazują im ich wolę.
Kowale Osnowy - Marines Chaosu ze zamiłowaniem do wszelkich maszyn i technologii. Podobnie jak Zbrojmistrzowie lojalnych Astartes, Kowale Osnowy specjalizują się w naprawie i utrzymywaniu wyposażenia band Chaosu w gotowości bojowej. Jednakże w odróżnieniu od swoich imperialnych odpowiedników Kowale Osnowy poszli o krok dalej i zamiast skupiać się jedynie na dbaniu o sprzęt starają się go łączyć z demoniczną esencją i duszami przy pomocy mrocznych praktyk. Pozbawieni jakichkolwiek emocji Kowale dążą do udoskonalania sztuki łączenia technologii z energią Chaosu w celu stworzenia jak najbardziej niszczycielskich broni i pojazdów. Często współpracują z Mroczym Mechanicus, handlując z nimi technolgią oraz niewolnikami.
Hellbrut - Drednot Chaosu łączący w sobie siłę ognia czołgu i umysł szaleństwa. Wielki pancerz jest pilotowany przez Marine Chaosu, który do tego stopnia ucierpiał w bitwie, że nawet wpływ Chaosu nie był w stanie przywrócić mu dawną sprawności, dlatego zamknięto go w stalowej trumnie, która ma za zadanie utrzymać go przy życiu. Gruba warstwa Adamantowego sarkofagu i broni dużego kalibru w połączeniu ze szaleństwem zmieszanym z gniewem czyni z Hellbruta istną maszynę do zabijania, którą jedynie ciężki sprzęt i broń Melta są w tanie zatrzymać. Hellbruci nie są zadowoleni ze swojego losu często woląc umrzeć niż już nigdy nie zobaczyć swymi prawdziwymi oczami pola bitwy co skutkuje uwolnieniem nagromadzonej wściekłości gdy dochodzi do walki.
Obliteratorzy - Marines Chaosu, którzy pod wpływem Wirusa Obliteratora zaczęli scalać się z wszelką bronią jaką znaleźli zamieniając się w uzbrojone po zęby monstra. Obliteratorzy sami w sobie są bronią przez co ich ciała mogą samoistnie wytwarzać amunicję do różnego rodzaju broni i technologii, które wchłonęli. Można rozróżnić dwa typy tych Marines Chaosu, Obliteratorów i Multilatorów. Podczas gdy Obliteratorzy preferują walkę na dystans przy użyciu broni palnej Multilatorzy upodobali sobie wchłanianie głównie broni do walki bezpośredniej. Wielu przedstawicieli zarówno jednych jak i drugich należy do organizacji zwanej Kultem Destrukcji, który zajmuje się wytwarzaniem i wykorzystywaniem niszczycielskiej technologii.
Terminatorzy Chaosu - Ciężko opancerzeni weterani Marines Chaosu, którzy brali udział w wielu bitwach i stali się elitą swojej bandy. Często pełnią rolę ochroniarzy najwazniejszych członków bandy i wykorzystują swoją rozmiary a także wysoką pozycję do zastraszania innych Marines Chaosu. To właśnie onie mają za zadanie nadzorowanie rozkazów wydanych przez ich wodza a jeśli to konieczne prowadzenie prowadzenia swoich towarzyszy do boju. Pancerz Terminatora zapewnia znacznie większą ochronę aniżeli standardowy model Pancerza Wspomaganego, ale kosztem mobilności. W celu zwiększenia swojej skuteczności Terminatorzy Chaosu dysponują najsilniejszym uzbrojeniem do walki w zwarciu jak i na dystans.
Opętani - Wojownicy Chaosu, którzy postanowili powierzyć swoje dusze i ciała istotom z Osnowy. Marine Chaosu, którzy zdecydowali się zostać Opętanymi byli poddawani mrocznym rytuałom w celu przyzwania Demona i umieszczenia jego esencji w ciało kandydata. Od tej pory Astartes nosi w sobie inną istotę, która potrafi przejąć kontrolę nad ciałem swojego nosiciela i wykorzystać je jako broń. Dzięki temu Demon może bez przeszkód przebywać w rzeczywistości dopóki pozostanie związany z duszą Marines Chaosu. Opętani są w stanie kształtować swoje ciało i pokrywający je pancerz w zależności od woli, zamieniając kończyny w ostrza czy długie pazury lub znacząco zwiększyć siłę i szybkość.
Raptory Chaosu - Szturmowi Marines Chaosu wyposażony w Plecak Skokowy, który umożliwia szybkie przemieszczanie się na polu bitwy. Raptorzy są niczym łowcy, którzy po dostrzeżeniu ofiary, niespodziewanie spadają na nią z nieba. Raptory dysponują bardzo dużą mobilnością w niemal każdym terenie i teatrze działań, poruszając się w stadach w poszukiwaniu nowych celów. Największymi atutami tych Marines Chaosu są szybkość i zaskoczenie, rzucając się w sam środek zdezorientowanych sił wroga, dokonując przy tym masakry zanim ci zorientują się co się dzieje. Znacznie bardziej niebezpieczną grupą Raptorów są Szpony Osnowy, którzy do tego stopnia zatracili się w polowaniach, że stracili zdolność mowy na rzecz możliwości korzystania z Osnowy do przemieszczania się.
Pustoszyciele - Zdradziedzcy Astartees, którzy specjalizują się w obsłudze ręcznej broni ciężkiej. Podczas gdy zdecydowana większość wyznawców Rujnujących Mocy starają się zbliżyć do wroga, Pustoszyciele wolą znaleźć sobie dogodną pozycję, aby móc go bezkarnie ostrzeliwać z dystansu przy pomocy dewastujących wyrzutni Melta czy Ciężkich Bolterów. Oddziały złożone z Pustoszycieli zapewniają wsparcie przeciwpiechotne i przeciwpancerne co sprawia, że są nieocenioną pomocą we walce ze znienawidzonym wrogiem. Po zbyt długim przebywaniu w Osnowie, broń, którą dzierżą może stać się przedłużeniem własnego ciała po połączeniu się z użytkownikiem.
Znani Bohaterowie Heretyckich Astartes[]
Prymarchowie[]
Horus Lupercal - Mistrz Wojny i głównodowodzący siłami Zdrajców w czasie Herezji Horusa. Zabity przez Imperatora.
Lorgar Aurelian - pierwszy pośród Prymarchów, którzy zdradzili i przeszli na Chaos. Obecnie jest Demonicznym Prymarchą Chaosu Niepodzielnego.
Angron - Prymarcha Demoniczny Khorna, próbował powrócić do świata materialnego w trakcie Trzeciej Wojny o Armageddon. Pan Pożeraczy Światów.
Mortarion - Demoniczny Prymarcha Nurgla, który w M42 przeprowadził atak na Królestwo Ultramaru i jest aktywnym graczem Wielkiej Gry Bogów Chaosu. Pan Gwardii Śmierci.
Fulgrim - Demoniczny Prymarcha Slanesha, dawno nie widziany w galaktyce, lecz są dowody na to, że żyje. Progenitor Dzieci Imperatora.
Konrad Curze - Prymarcha Władców Nocy, zamordowany przez zabójczynię Assasinorum.
Alpharius - Prymarcha Legionu Alfa, zabity przez Rogala Dorna.
Omegon - prawdopodobnie zabity przez Roboute Guillimana, lecz nie jest to potweirdzona informacja. Brat Alphhariusa.
Perturabo - Demoniczny Książę Chosu Niepodzielnego. Progenitor Żelaznych Wojowników.
Magnus Czerwony - Demoniczny Książę Tzeentcha, Pan Tysiąca Synów.
Astartes[]
Abbadon Profanator - obecny Mistrz Wojny Chaosu, przewodzi Czarnemu Legionowi.
Fabius Zgorzkniały - dawny Naczelny Konsyliarz Dzieci Imperatora, Klonator.
