Astronomican
Advertisement
Kaldor

Kaldor Draigo

Kaldor Draigo to obecny Największy Mistrz Szarych Rycerzy. Jego czyny stały się legendą, a pod jego dowództwem Zakon odniósł wiele wspaniałych zwycięstw nad wrogami Imperatora . Mimo to, jego czyny zwróciły uwagę mrocznych potęg. Władcy demonów za wszelką cenę chcą pożywić się duszą Kaldora.

W ostatnim roku 41-szego tysiąclecia został uwięziony w osnowie. Chociaż pokonał Demona przez którego się tam znalazł, nie był w stanie powrócić do swojego Zakonu. Od tamtego dnia Najwyższy Mistrz błąka się po Immaterium, gdzie nie ma Demona ani boga dość silnego by go pokonać. Od czasu do czasu zasłona między dwoma wymiarami osłabia się i na krótki czas Draigo jest w stanie wyjść z Osnowy by wspomóc swych braci w walce, nim zostanie pochłonięty ponownie.

Historia

Historia Kaldora Draigo jest nierozerwalnie powiązana z historią Księcia Demonów M'kara Odrodzonego. Niewiele wiadomo na temat jego wcześniejszych lat w Zakonie Szarych Rycerzy, wiadomo tylko że jego służba w 3-cim Bractwie związana była z wieloma chwalebnymi bitwami. Korzenie Kaldora są nawet jeszcze bardziej tajemnicze, nie wiadomo skąd on pochodzi, co jednak samo w sobie nie jest takie niezwykłe, bowiem wielu Szarych Rycerzy zapomina o swojej przeszłości gdy wstępują na służbę. Kaldor Draigo w pewnym sensie narodził się na nowo na Acralem, a to kim wcześniej był zostało zmyte krwią rozlanej podczas wojny na tej planecie.

Przeklęte Acralem

W roku 799.M41 Demoniczny Książę M'kar Odrodzony poprowadził swą demoniczną armię z osnowy, mając na celu stworzenie królestwa w wymiarze śmiertelników. Właśnie z Acralem Demony rozeszły się na cały sektor, pogrążając okoliczne planety w ogniu oraz szaleństwie, osłabiając cienką granicę między rzeczywistością a Immaterium. Mieszkańcy Acralem byli całkowicie bezbronni wobec takiej siły. Ci którzy nie zginęli, zostali przez M'kara zmutowani, przemienieni w nowe, odrażające formy.

Wraz z rozprzestrzenieniem się zagrożenia ze strony Demonów w sektorze, Imperium musiało w końcu zareagować. Na Acralem zostały wysłana armia, a w tym 3-cie Bractwo Szarych Rycerzy, łącznie z Kaldorem Draigo. Kierując się psionicznym śladem Księcia Demonów, Szarzy Rycerze przygwoździli M'kara w jego fortecy. Szarzy Rycerze złączyli swoją psioniczną moc aby zniszczyć magiczne osłony wokół twierdzy Demona, po czym teleportowali się do sanktuarium M'kara, wspierani przez Kosmicznych Marines z Zakonu Astralnych Rycerzy. Draigo szedł na czele ataku, a pole z psionicznego ognia tańczyło na ostrzu jego halabardy. Przebiegły M'kar był przygotowany na taką ewentualność i otoczył swój tron skrępowanymi łańcuchami mieszkańcami Acralem, błagającymi o uwolnienie. Chociaż Kaldor wiedział że życie tych ludzi było bez znaczenia w porównaniu do zniszczenia Demona, to Astralni Rycerze nie byli tak pragmatyczni. Zniszczyli łańcuchy i próbowali uwolnić mieszkańców, zamiast wyciąć sobie przez nich drogę.

Nagle ,,pojmani" ujawnili swe prawdziwe oblicza, każdy z nich był opętany przez Demona, którzy zaatakowali swoich wybawców. Zapanowało szaleństwo, a M'kar rozkazał swoim sługom przejąć kontrolę nad ciałami dziesiątek powalonych Astartes. Bez żadnych skrupułów Szarzy Rycerze zaczęli wycinać opętanych ludzi jak i Kosmicznych Marines, natomiast sam Draigo ruszył w stronę Księcia Demonów. Chociaż M'kar brał udział w tysiącu bitew, Szary Rycerz miał być godnym przeciwnikiem. Kaldor uderzył przeciwnika swym ostrzem, a gdy Książę poczuł że życie z jego śmiertelnej powłoki zaczyna uchodzić, próbował się bronić, jednak wola Draigo okazała się silniejsza. Ostatnim ciosem swej halabardy Nemezis wysłał M'kara z powrotem do Immaterium. Gdy esencja Księcia Demonów wróciła do Osnowy, ten rzucił straszną klątwę na swojego pogromcę, przysięgając mu dziesięć tysięcy lat bólu i potępienia.

Po wydarzeniach na Acralem, Draigo został awansowany do rangi Rozjemcy, a jego chwała wzrastała z bitwy na bitwę. Jego umiejętności w walce a także posługiwania się psionicznymi umiejętnościami były godne podziwu. Tylko najstarsi i najbardziej doświadczeni z jego braci byli w stanie dorównać mu w mieczu lub w kwestii siły woli. Już w swych wczesnych latach Kaldor zdołał pokonać wielu potężnych wrogów.

Wstąpienie

Plik:Kaldordraigo.jpg

W 819.M41, na okrytych toksycznymi oparami księżycach planety Angor, z portalu Osnowy który został tam otwarty przybyła masa kreatur, niosąc ze sobą szaleństwo i zniszczenie. Naprzeciw złu stanęło 3-cie Bractwo , w tym Draigo. Pod bezgwiezdnym niebem, zasłanianym przez fioletowe płomienie, Szarzy Rycerze stanęli ramię w ramię z liczącym dziesięć tysięcy żołnierzy 2-gim Regimentem Gwardii Imperialnej z Angoru w walce ze Strażnikiem Tajemnic K'lesydonowi i jego sługusami. Gdy Większy Demon pojawił się na polu walki, każdy człowiek tam obecny został przez niego natychmiast opętany i zmuszony do zdarcia swej maski przeciwgazowej, by móc napawać się zapachem potwora, oraz toksyczną atmosferą księżyca. Organy wewnętrzne Gwardzistów zaczęły przeraźliwie piec i pękać. Tylko na Szarych Rycerzach nie zrobiło to większego wrażenia, Draigo poprowadził szturm przez pole pełne umierających w mękach żołnierzach, w stronę K'lesydona. Tak jak w przypadku M'kara, przyszły Wielki Mistrz ponownie udowodnił swoją wyższość nad pomiotami Mrocznych Bogów. Strażnik Tajemnic nie mógł znaleźć choćby najmniejszej szczeliny w ,,pancerzu" umysłu Draigo. Wkrótce Demon musiał ukorzyć się przez psionicznym atakiem Kaldora. Niedługo później Draigo osiągnął rangę Brata-Kapitana, zdobywając przy tym prawo do dowodzenia 3-cim Bractwem.

W 901.M41, Draigo i jego bracia walczyli na opanowanej przez wojnie planecie Kornovin, przeklętego miejsca które znalazło pod kontrolą Demonicznego Księcia Mortariona z Gwardii Śmierci. To właśnie tam, dotychczasowy Największy Mistrz Geronitan został zabity, gdy prowadził osobiście atak na splugawionego Patriarchę. Mimo napierających wojowników Chaosu i Demonów, Draigo dostrzegł upadek swego Mistrza. Wpadł wówczas w szał, a jedyne czego chciał to zemsta. Opuścił zwarty szereg swoich braci i zaczął wycinać sobie drogę do miejsca gdzie Geronitan został zabity, eliminując każdego kto śmiał stanąć mu na drodze. Nawet osobisty ochroniarz Mortariona okazał się zbyt słaby dla zdeterminowanego Draigo. Nim Demoniczny Patriarcha zdołał unieść swoją straszną kosę, Szary Rycerz rzucił się na niego i z płonącą w oczach furią powalił przeciwnika. Nie był w stanie zniszczyć demonicznej esencji, pomimo tego wyciął imię swego poległego Mistrza na gnijącym sercu Mortariona, wówczas jego materialna powłoka została pokonana. Po tym zwycięstwie Draigo zdobył zaszczytną pozycję Największego Mistrza Szarych Rycerzy.

Przez następne sto lat Draigo prowadził swych wojowników przeciwko nieskończonej fali demonicznych wrogów.

Zemsta M'kara

Wraz z końcem 41-szego tysiąclecia, Szarzy Rycerze mieli jeszcze więcej pracy niż zwykle. Rozeszli się po całym Imperium, praktycznie przez cały czas byli gdzieś potrzebni. Gdy Draigo dowiedział się że M'kar powrócił na Acralem, wiedział że musi stawić czoło bestii ponownie, aby zakończyć cykl który zapoczątkował dwieście lat temu. 

Między Demonicznym Księciem a Mistrzem Zakonu rozgorzała wielka bitwa, tytaniczny miecz błyskał i iskrzył się psioniczną mocą gdy Draigo parował potężne ciosy ostrza M'kara. Demon wydał z siebie triumfalny okrzyk gdy zdołał złamać broń Kaldora, czuł że zwycięstwo ma już jak na talerzu. Mimo to Szary Rycerz nie został jeszcze pokonany. Wykorzystał moment radości M'kara, podniósł swój złamany miecz i wbił go w serce przeciwnika. Gdy Demon zaczął znikać z rzeczywistości, zdołał jeszcze wykonać swój ostatni akt zemsty. Pochwycił swoją łapą nogę Draigo i zaciągnął go ze sobą do Osnowy. 

Mimo to Kaldor nie zginął w osnowie, jako iż był chroniony przez swoją idealnie czystą duszę. W ten sposób Draigo przeszedł do legendy, jako podróżujący po Immaterium zabójca Demonów, który pewnego dnia powróci do Imperium.

Źródła

Codex Grey Knights, s. 49-52

Advertisement